Witajcie :*
Wczoraj kilka osób pytało o opaskę i rączkę.
I tadammmm,
postanowiłam wypstrykać Wam jak ja to robię,
bo nie ukrywam załapanie z filmików do granicy nerwów mnie doprowadzało.
Bardzo przepraszam Was za jakość zdjęć,
robiłam telefonem ,
na spontanie :))
Może komuś się przyda,
może komuś ułatwi
( ja też będę mogła wracać tutaj )
Uprzedzam ja tego nie wymyśliłam,
to zdjęcia krok po kroku jak ja robię "zębatkę"
i tu zabrakło widzę zdjęcia kiedy zielona rurka przechodzi spod czerwonej -nad czerwoną- więc pamiętajcie, żeby tak zrobić :*
Bardzo się nie rozgaduję , bo i nie ma o czym :)))
( znaczy znalazło by się, ale zdrowy rozsądek podpowiada -kobieto wracaj do obowiązków domowych :)))
Mój pierwszy kurs dobiegł końca tadammm.
Jeśli będziecie chcieli zrobię i na rączkę :))
Dziękuję za to, że jesteście.
{TBP}
Oszzzzzzz Ty - jakby to Szymek powiedział :P świetny kurs :* Muszę jakąś gazetę dorwać i spróbować :) Buziaki :******
OdpowiedzUsuńPróbuj, próbuj 😊 to prościutkie przecie😁
UsuńSis, z tak czytelnego kursu, to nawet ja załapałam o co chodzi w tym pleceniu:) Masz żyłkę belferską, kochana:)
OdpowiedzUsuńA teraz pytanie głupie, ale takie są najlepsze: te rurki skręcasz sama czy kupuje się je gotowe? Wiem, wiem, ignorancja, ale kto pyta nie błądzi:):):)
Buziolki, tulaski i za kurs oklaski.
(TBP - choć raz od przodu}
Tego no hmmm na kupno mnie nie stać 😊 wiec sama kręcem😂, wiem, ze na olx można kupić na allegro pewnie też, ale to sama frajda kręcenie - mój M mi nawet ustrojstwo mechaniczne zrobił, ale nerw mnie przy nim bierze, trzeba je jeszcze dopracować- dlatego lecę ręcznie na patyczku od szaszłyków 😆, jak Ci paczkę zacznę kompletować , to mogę Ci dorzucić rurek na spróbowanie 😆
UsuńJak zwykle gapcio ze mnie- dopiero teraz zauważyłam Twoją odpowiedź:)
UsuńSis, kochana, możesz dorzucić parę rurek, ale za efekt mojego plecenia nie ręczę:)
Cmok cmok:)
Super kursik! Robiłam już co nie co z wikliny papierowej i też sama kręciłam rurki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :))
xxBasia
no to pierwsze koty za płoty :)) leć dalej :)
UsuńBuziaki.
Podziwiam za papierową wiklinę... w tamtym roku syn do szkoły potrzebował 50 rurek, skręcaliśmy razem z mężem... odpadam przy takich pracach...
OdpowiedzUsuńA kursik bardzo przejrzysty :)
to trzeba było mówić, podesłałabym :)
UsuńAnitko, dzięki wielkie za kursik, zachodziłąm w głowę, jak Ty to robisz - no i mam :) Kursik świetny, co prawda przejrzałam "na szybko", ale... Jezusie, Matko boska, matko i córko i wszyscy święci - ale tego przekładania tu jest!!! Nie wiem czy się odważę, ale kto wie, może w przypływie cierpliwości i weny twórczej ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńżyczę więc Ci Weny :*
UsuńAnitko, świetny kursik ! Jesteś dobrą nauczycielką, wszystko jest takie czytelne, może kiedyś spróbuję. Pozdrawiam cieplusio
OdpowiedzUsuńTeraz to Ty kochana gniazdko remontuj, a jak zajdzie potrzeba- korzystaj z kursu na całego :)))
UsuńSuper :-) Anitko daj jakis kurs dla osob bez doswiadczenia, jakis prosty prostokatny koszyk ;-) Moze i ja cos spróbuje wyplesc ;-)
OdpowiedzUsuńe tego no -prostokątne nie som proste :)))
Usuńa najbardziej łopatologiczny ostatnio Wyplatanki wstawiły :)
Musze poszukac jakiś kursow bo.korci mnie ta papierowa wiklina :-)
UsuńNo i masz słowo sie rzekło, kursik jest , wielkie dzięki , przyda się na bank , tylko muszę zapisać linka , bo jak sie znam na bank zapomnę gdzie był :-)
OdpowiedzUsuńNadajesz się na belferkę, już bardziej łopatologicznie się chyba nie dało wytłumaczyć.
Buziaki
no myślę, że bardziej już nie- no chyba, że daltonista się trafi :))
UsuńBardzo ładnie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
Usuńświetny spontan i wbrew pozorom bardzo czytelny nawet dla amatora :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję ;*
Usuńpodziękował;D
OdpowiedzUsuńzapisane, jak sie odrobię to siadam ponownie do wikliny, bo już wyszłam z wprawy
buziaki
to, jak z jazdą rowerem- tak myślę :DD
UsuńTo wygląda na prostą sprawę, ale czy takie jest? No jak nie spróbuję, to się nie dowiem :-)
OdpowiedzUsuńdaj znać koniecznie :)
UsuńLał tez tak chce Anitko!!! Może kiedyś odważę się spróbować:) ściskam!!!
OdpowiedzUsuńKochana z Twoją elastycznością- na pewno dasz radę , tulam do serducha
UsuńBardzo fajny kurs, na pewno nie jedna osoba z niego skorzysta :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, dziękuję, że zajrzałaś :*
UsuńDzięki;-) Wypróbuję na pewno!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pomoże ;**
UsuńWidzę, że mam zaległości blogowe :( bardzo czytelny kursik. Jak chłop krowie na miedzy. Dziękuję :)😃😀
OdpowiedzUsuńProszę Cię bardzo kochana :**
UsuńLepiej tego pokazać nie można, super kursik Anitko. O ile pamiętam kiedyś coś takiego zrobiłam przy jednym koszyku ale z pamięci chyba bym już nie odtworzyła. Jak mnie znów najdzie wyplatanko to wpadnę po ściągę, lepszej w sieci nie ma. Ściskam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńWpadaj, zabieraj, twórz, a na razie ciesz się Olgą :***
UsuńCo prawda nie plotę, ale uwielbiam ogladać takie kursy - czytelnie zrobione, pomysłowo i przejrzyście - rewelacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo mi miło to słyszeć vel czytać :DDD- dziękuję, że jesteś :*
UsuńOj jak ja dawno nic konkretnego z papierowej wikliny nie robiłam. Nawet rurek już nie mama. Ale Twój tutek jest bardzo czytelny, a splot ciekawy:) Zapisuje sobie i na pewno z niego skorzystam, jak mnie znów na wiklinę papierową "najdzie" ;)
OdpowiedzUsuńczęstuj się do woli :))
Usuńświetny tutorial
OdpowiedzUsuńKursik bardzo czytelny:) Podoba mi się ta różyczka w kole, bardzo lubię ten motyw:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tutorial, przejrzysty i czytelny :-) całkiem mozliwe, że kiedyś mi się przyda :-) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń