Witajcie :*
Na początku witam Cię Agatko serdecznie.
Znacie kobietkę pod pseudo Agulek?, nie? -to zajrzyjcie do niej
od lutego w tym blogowym świecie
pokazuje nam swoje cuda .
Bez zbędnego rozpisywania
pokażę Wam tylko moją zakładkę którą zrobiłam ucząc się frywolitki z Anettą ( banerek na pasku)
Uprzedzam osoby wprawione
i zaprzyjaźnione z frywolitką
jest krzywo jak ....
chciałabym tu tego no bez cenzury wrrrr
Świadoma niedociągnięć
w końcu zdecydowałam się Wam pokazać
zakładkę, miałam ją na początku wykrochmalić
żeby okiełznać ten masakryczny ostatni rządek,
ale zajęta byłam czym innym.
Dobra jest jak jest "paczajta"
Jeszcze na koniec pokażę Wam czym byłam zajęta :))
Pisałam Wam o foremkach do fimo,
z racji, że fimo tanie nie jest
musiałam spróbować zimnej porcelany
i powiem Wam jestem mega zadowolona i mile zaskoczona,
mam tańszy zamiennik.
Zaczęło się od hortensji- bo są mi potrzebne
( jak będę mogła - pokażę do czego :D)
po drodze ulepiłam dwie czy trzy różyczki
i na koniec spróbowałam różyczek w foremkach
i zalepiłam jedną ramkę.
( bałam się czy po wyschnięciu mi to wyjdzie z tych foremek,
ale się udało,
więc będę dalej lepiła z zimnej porcelany ;) )
Wszystko wyszło bez problemu, bez deformacji,
zimną porcelanę zrobiłam bez gotowania
ze skrobi kukurydzianej,
kleju wikol
i oleju kujawskiego :DDDD
(poprzednio robiłam z jakiegoś przepisu do gotowania i tam trzeba było i glicerynę i oliwkę dla dzieci i kwasek cytrynowy i dużo dłużej się robiło)
Jeszcze dwie fotki i spadam :D
Bardzo Wam dziękuję
za komentarze pod poprzednim postem
(już za kolejne słoiczki się zabrałam)
Tulam, Buziam, Pozdrawiam
{TBP}
Anitko! Nie wiem jak Ty to robisz, ale robisz:) Zakładka piękna, a te róże po prostu słodkie!
OdpowiedzUsuńNo ja też nie wiem, samo wychodzi, witaj Jolciu :*
UsuńZimna porcelana? Ojejciu! Człowiek uczy się całe życie ;)
OdpowiedzUsuńA kwiatuszki są super, więc rób dalej, rób :)
A mój M. mówi " i tak głupi umiera "
UsuńBędę, będę kwiatuszkować :**
nie jest wcale źle, a wręcz jest dobrze;)
OdpowiedzUsuńpoćwiczysz jeszcze i będzie świetnie.
mówisz, że zimna porcelanka też sie nadaje?
ja do tej pory sobie macam te które dostałam :)
buziaki
Jak już wymacasz i będziesz potrzebowała więcej daj znać :***
UsuńZa tydzień powinnam startować do pierwszej śnieżynki :**
Ja dostałam od koleżanki na Boże Narodzenie mnóstwo ozdób choinkowych wykonanych z zimnej porcelany i wyglądają świetnie:-) jak chcesz to mogę dać Ci sprawdzony przepis na nią :-)
OdpowiedzUsuńTy szybko mi odpisz @
UsuńSuper zakładeczka, bardzo oryginalna !!! Kwiatuszki śliczne,cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtaka jak Anettka pokazała, tylko krzywiejsza :)))
UsuńWcale nie jest tak źle :)
OdpowiedzUsuńZimną porcelanę już dawno miałam spróbować, ale jakoś tak nie mogę się przemóc... sama nie wiem czemu. Może kiedyś spróbuję
Oj dziękuję Ci kochana Uleńko za pocieszenie:*
UsuńA zimna porcelana fajniutka bardzo :*
Eeeeee a co Ty mówisz że frywolitka krzywo? Super jest! zimna porcelana..mmmm.. oj kręci mnie ;) Twoje kwiatki są naprawdę piękne i realistyczne :) Muszę spróbować kiedyś po swojemu, ale jeszcze nie wiem jak :D
OdpowiedzUsuńPróbuj kochana zabawa z porcelana zawalista jest :*
UsuńWcale nie musi być równo, żeby było ładnie ;-) Anetta podkręciła niezłe tempo kursu, więc jest lepiej, niż Ci się wydaje. Ja kółeczka odwrócone obczaiłam po roku supłania;-)Buziaki:)
OdpowiedzUsuńKochana moja przecież odwrotnych to ja na samym początku 3 metry zrobiłam :DDD
UsuńŚliczna zakładka - w jednym z moich ulubionych kolorów!!!
OdpowiedzUsuńWyroby z zimniej porcelany wyszły Ci rewelacyjnie!!!
Agnieszko kochana dziękuję za miłe słowa i odwiedziny :**
UsuńŚwietnie sobiw radzisz z frywolitką! A zimna porcelana - wow!
OdpowiedzUsuńDziękuję, buziam ;*
UsuńNo no podziwiam za frywolitkowe opanowanie czółenka, zakładka wyszła przepięknie! Za to zimna porcelana - aż mnie zatkało, cudo, jestem pod ogromnym wrażeniem! pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńMadziu bardzo mi miło , że mnie odwiedziłaś.
UsuńSis kochana, ta frywolitka jest super i w kolorku, który lubię. Kwiatki z zimnej porcelany rewelacyjne - penie dzięki olejowi kujawskiemu:):):)
OdpowiedzUsuńOj, zdolna z Ciebie bestyja i bardzo kreatywna.
Tulam i buziam {PBT}
Lubisz ten kolorek- jeszuuuuu ja też :***
UsuńBuziaki.
pokaż foremki!
OdpowiedzUsuńhttp://zakamarekhandmade.blogspot.com/2016/06/frik.html
Usuńproszę bardzo kochana :*
to pewnie te niebieskie, te "ciastkowe"
Usuńfajne :-)
To zimna porcelanę robi sie samemu? Nie wiedziałam! Super, dzieki Anitko!!!
OdpowiedzUsuńnom :)) mieszasz miarkę skrobi kukurydzianej, miarkę wikolu, łyzeczkę białej farby , 2 łyżki kujawskiego i gnieciesz, kremujesz ręce żeby się nie lepiło do rąk i gnieciesz :))
Usuńzawijasz w folię spożywczą i używasz ile Ci trzeba
Witam,
Usuńa czy może być skrobia ziemniaczana?
Nie próbowałam, czytałam że skrobia ziemniaczana nie nadaje się do zimnej porcelany.
UsuńOjej jakie mile przywitanie. ..nie spodziewałam się. .dziękuję pięknie:-)
OdpowiedzUsuńFrywolitka podoba mi się od zawsze ale ja twierdzę że w życiu tego nie ogarnę. ..to chyba za wysoka szkoła jazdy jak dla mnie:-)
A różyczki są boskie...nie znałam tego sposobu zimnej porcelany ale ale muszę się zainteresować:-)
Pozdrawiam serdecznie
To chyba najprostszy sposób na zimna porcelanę jaki znalazłam :))
Usuńbardzo delikatna :) filigranowa :)
OdpowiedzUsuńCzepiasz sie niepotrzebnie. Zakładka jest świetna. Ja ciągle stoję w miejscu. Czółenka nie tknięte, leżą i czekają 😩 Kwiatki śliczne. Malowałas je po wyschnięciu, czy masę?
OdpowiedzUsuńmalowałam po wyschnięciu farbami akrylowymi a później lakierem
UsuńZakładka śliczniutka, a nierówności dowodzą, ze jest ręcznie robiona :)
OdpowiedzUsuńZimna porcelana też mi się marzy,m ale ciągle brakuje na nią czasu :)
Pozdrawiam Alina