Witajcie :*
Słonecznie dziękuję Wam za odwiedziny i miłe komentarze .
Szczególnie witam
specjalistkę od biżuterii Agnieszkę Jędrzejczak i
Izabellę Ralską - Oribellę niesamowitą specjalistkę od papierków,
którą poznałam na blogu Ludki.
Miło mi Was gościć w moich skromnych progach,
mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej
i nie będziecie się nudzić.
Koniec miesiąca, więc przydałoby się rozliczyć z karteczek wysłanych w sierpniu.
Pierwsza zrobiona była dla Gosi,
dla mnie wyzwanie ogromne- wiecie jakie Ona cuda robi,
a co ja mogę?
Złapałam serwetkę od Agaty (cudna- muszę takie koniecznie kupić),
poszły w ruch ulepione z zimnej porcelany
hortensje, literki z fimo i taka karteczka wyszła
z tyłu zrobiłam kieszonkę na liścik
Kolejna była przeznaczona dla Adasia
synka Darii
zrobiona w ekspresowym tempie z serwetki :DD
Jest jeszcze jedna, ale nie doszła do adresatki-
nie mogę Wam jej jeszcze pokazać.
Na koniec dalej na tapecie komary :))
-przegrałam- drapię :(((
Dziękuję za odwiedzinki :*
Miłego dnia Wam życzę
{TBP}
Serwetka rzeczywiście cudna, pięknie wkomponowałaś hortensje i dodatki. Całość po prostu zachwyca. Kartka dla Adasia jest ekstra fajna. Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńEwuniu kochana bardzo Ci dziękuję za te miłe słowa, zwłaszcza od Ciebie :**
UsuńTulaski.
Karteczki świetne! :) A jak robisz z serwetki? Tak normalnie ją przyklejasz? Bo jeszcze na to nie wpadłam ;) A karteczka wczoraj po południu dotarła! :) Bardzo dziękuję i zaraz maila piszę ;) :*
OdpowiedzUsuńZaczynam od stolnicy do pierogów :DD, bo sztywna i równa, paier śniadaniowy lub gazeta na podkładkę, bierzesz blok techniczny ( gramatura 190 wtedy wygodniej wycinać i naklejać)na niego kładziesz tanią folię spożywczą- u mnie w Tesco po 1,89zł-ona jest cienka, na to kładziesz ostatnią część serwetki ( tę z nadrukiem), wszystko przykrywasz papierem do pieczenia i prasujesz bez pary żelazkiem na "2" i dobrze przyciskasz- prasujesz, prasujesz, prasujesz ( folia się roztopi i będzie robiła za klej), sprawdzasz co jakiś czas czy się przykleiło- no uważaj na palce, świeżo zrobiony papier jest bardzo gorący- ja paluchy poparzyłam kilka razy :)))
Usuńjak trzeba służę pomocą @ znasz :)))))
Anitko, ta karteczka dla Gosi jest przepiękna - śliczna hortensja i literki :)
OdpowiedzUsuńAdaś też z pewnością zadowolony.
Rozkręcasz się karteczkowo, Kochana :)))
Dziękuję Iwonko :**
UsuńKomar zajebisty i jakże prawdziwe , "alkoholik" z niego niesamowity i na dodatek pije aż go ubija :-)
OdpowiedzUsuńKartki super, zawsze mówię że serwetki to koło ratunkowe do wszystkiego, wiedziałam co robię jak zaczęłam kolekcjonować :-)
Buziaczki
No pijus jeden :**
UsuńA mania serwetkowa to strasznie wciąga- mój M. już się chwalił, ze kupił mi 3 wzorki jakich jeszcze nie mam :DDD
Tulaski.
świetne karteczki
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko :*
UsuńKarteczki piękne, szczególnie ta przestrzenna dla Małgosi :)
OdpowiedzUsuńHeheh... mnie jakoś w tym roku udało się omijać komary szerokim łukiem ;)
Kurna dawaj mi tu zaraz przepis jak to ten łuk antykomarowy robić :DDD
Usuńkusisz tą zimną porcelaną:)
OdpowiedzUsuńmam takie foremkę na takie hortensje to muszę popróbować
A karteczki śliczne, wiec nie musisz mieć kompleksów;)
buziaki
Jak być babą i nie mieć kompleksów :)))
UsuńTulaski :** dla Lilki- o ile taka duża panna jeszcze pozwoli :**
Śliczności, zwłaszcza ta hortensja... Cudo!!! Ściskam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko, Buziaki.
UsuńŚwietne. Ta pierwsza w ogóle piękna. Dołączam się do pytania jak przyklejasz serwetki.
OdpowiedzUsuńZaczynam od stolnicy do pierogów :DD, bo sztywna i równa, paier śniadaniowy lub gazeta na podkładkę, bierzesz blok techniczny ( gramatura 190 wtedy wygodniej wycinać i naklejać)na niego kładziesz tanią folię spożywczą- u mnie w Tesco po 1,89zł-ona jest cienka, na to kładziesz ostatnią część serwetki ( tę z nadrukiem), wszystko przykrywasz papierem do pieczenia i prasujesz bez pary żelazkiem na "2" i dobrze przyciskasz- prasujesz, prasujesz, prasujesz ( folia się roztopi i będzie robiła za klej), sprawdzasz co jakiś czas czy się przykleiło- no uważaj na palce, świeżo zrobiony papier jest bardzo gorący- ja paluchy poparzyłam kilka razy.
UsuńPowodzenia, w razie czego -pytaj służę pomocą.
Hortensja cudna! Ależ to świetnie skomponowałaś, fantastyczny efekt!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo się cieszę, że Ci się podoba :DD
UsuńDziękujemy za kartkę dla Adasia, nie ważne w jakim tempie postała, ważne, żę wywołała uśmiech na twarzy obdarowanego :) Co do kartki dla Gosi, to jest przepiękna, ciekawa byłam jak osiągnęłaś efekty 3D, teraz już wiem, ja swojego czasu też produkowałam karteczki z serwetek, ale żelazko wykończyłam na tej folii, a nie miał kto go potem szorować... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż proszę Cię bardzo, radość dziecka bezcenna, poza tym miałam wobec niego dług za candy :DDD
UsuńKochana duży zapas papieru do pieczenia na razie daje radę :DDD
Wspaniałe karteczki! Pozdrawiam!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Dziękuje Basiu, miło mi Cię gościć:**
UsuńO ja nie mogę, Sis, skąd Ty takiego komarusa wytrzasnęłaś?:)
OdpowiedzUsuńA karteczki są super i koniecznie powinnaś karteczkotworzyć dalej:) Twoje hortensje są urzekające.
{LKŚ}
Ha ha uśmiałam się z komarusa....
OdpowiedzUsuńKarteluszki śliczne ta dla Gosi skradła moje serducho już wcześniej. Serwetki widziałam w intermarche -bynajmniej u siebie, może u Ciebie też będzie gdzieś w pobliżu. Udanego polowania:-)
ta hortensja jest cuuuuuudna!
OdpowiedzUsuńCudna ta karteczka z hortensjami, ale ciekawa jestem jeszcze tej tajemniczej nie pokazanej dzisiaj.
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka i dziękuje, że podzieliłaś się pomysłem na serwetki - przyznam, że nie słyszałam o tym (ale ja dopiero debiutuje w karteczkach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknia kartka wyszła z tej serwetki , druga także :) Nie moge też pominąć cudnej hertensji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)