Witajcie :**
Aż się boję pisać- jak mnie nie było, to mnie nie było-
a teraz Was zamęczę :DDD,
ale to tak fajnie kiedy odwiedzacie,
no co ja poradzę- chcę więcej i więcej i więcej :DD.
Wakacje na półmetku , zabawy blogowe też luźniejsze, a przynajmniej Danusi oraz Renaty i Justynki , dobrze że dziewczyny dały dwa miesiące, to się można jakoś w miarę ogarnąć ( taaaa ja i ogarnięta bhuaaa :DD)
Może "najprzód" banerek
Przyznaję się bez bicia w lipcu poległam :((((.
Zamysł powstał wprawdzie w głowie i cieszyłam się jak durna, że zrobię na dwa zadania jedną pracę- lodową do Danusi i na zabawę kwiatową do Agaty - (w lipcu królowała róża), plany- planami, a życie swoje scenariusze pisze :DDD.
Dobrze, że Danusia kochana dwa miesiące dała :**** więc się załapię- znaczy tego no- CHYBA jeśli szefowa dopuści :DD
wybrałam waniliowy, malinowy,pistacjowy,śmietankowy i morelowy.
No tego , no tak "paczam i myślam" że chyba też jest bardziej karmelowy niż waniliowo-morelowy, już nie "fjem" sama, decyzję Danusi pozostawiam ( oj jak dobrze, że można na czyjeś barki złożyć :DD)
Ogólnie, to "durnostojki" robię tylko jak mi na łeb najdzie
(ale teraz się zorientowałam, że chyba muszę do lekarza z łepetyną iść- bo mnie nachodzi coraz częściej), powstała więc takowa z myślą "do szafy"- bo zaraz ktoś się zjawi, kto na imieniny będzie szukał ( wtedy córkom nic nie zabiorę do sprzedania jak Ania wleci :DD),
albo jakiej cioci imieniny będą,
więc taki przydaś powstał- kończyłam go wczoraj więc świeżutki, lakierem pachnący:
papierowa wiklina, krepina- oj ja to lubiem :DD
Ale nie bez tego,
żebym czegoś nowego nie popróbowała.
U dziewczyn bardzo podoba mi się decu z efektem płótna, nigdy tego nie robiłam,
więc pomyślałam czas spróbować.
No , ale Anita gazy w domu nie miała- była, ale 'wyjszła"
Był bandaż na palec tylko :(.
Kto mi zabroni, a co :))- wzięłam rozciągałam niczym chirurg skórę na twarzy pieśniarki :DD.
Wyszło nie najlepiej, ale zdecydowanie lepszy efekt niż u w/w chirurga :DD - takie jest moje skromne zdanie :)
Jeszcze Wam wrzucę zdjęcie w sztucznym doświetleniu
Spodobał mi się splot na rączce,
ale wiem, że nad jego równością muszę popracować jeszcze :)
Mykam już karmić Stefana :*
-może salmonelli nie złapie :)))
AAAAA bo jeszcze zapomniałam, lody hmmm no nie przeszkadzają mi, ale, że bym za nimi przepadała - raczej z umiarem i najlepiej włoskie- chociaż moje kształty temu zaprzeczają :DDD
Stefania na urlopie?, oby nie...
Dziękuję za to, że jesteście :**
A Tobie Danusiu kochana za integrowanie dziewczyn
i pracę jaką od tak dawna wkładasz w Kolorki- stokrotne tulaski.
{TBP}
Anitko, jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńRureczki pięknie posplatałaś, cudne różyczki ukręciłaś, decu pełne profi i przezabawnie wszystko opisałaś :)
Uwielbiam tu zaglądać!
Dzięki, Kochana :)))
Taaaa profi noooo :***
UsuńBuziaki kochana :*
Ja też lubię tu zaglądać:) Całusy!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi milaśno :DDD
UsuńOj, sis, jak będę potrzebować operacji plastycznej, to się do Ciebie zgłoszą z facjatą:) Lodowa, różana bomba jest świetna (i nie jest to bomba kaloryczna:)i fajnie się komponuje z wiklinką.
OdpowiedzUsuńPchełko moja, czy ja już mówiłam, że uwielbiam czytać Twoje wpisy? Każdy smutek są w stanie przegonić.
No i jest dylemat: co lepsze - Stefan z salmonellą czy Stefania po urlopie we Francji?:):):)
Lofciam {PBT}
No beka, ale żem się z wyborów uśmiała, to taki skutek uboczny, nawet nie pomyślałam o tym
Usuńlofki, kiski
Sis Ty pewna jesteś- do mnie na operację- do mnie?? A no tak , bo jak mnie zobaczysz, to się przekonasz , ze jednak już skalpela Ci nie trzeba :))
UsuńSkalpel może niekoniecznie, ale to naciąganie:) Oj, jakbyś Ty mnie zobaczyła, to efekt byłby odwrotny:):):)
UsuńLofki, kiski i uściski (ostatnie już po polskiemu, żeby się rymło:)
oj Ty paczaj jak my poetki będziemy :DDD
UsuńAnitko, bandaż faktycznie wyszedł nieźle, natomiast splot na rączce i wokół tego kwiatkowego koła w środku podstawy to po prostu rewelacja! Patrzę, patrzę i nie wiem, jak Ty to zrobiłaś!!!
OdpowiedzUsuńKochana jakaś Ty delikatna :*
Usuńrączka- jak znajdę , to wstawię (na szybko nie mogę znaleźć)
opaska- https://www.youtube.com/watch?v=4u0QsahxXJE-
Rączka https://m.youtube.com/watch?v=cIFUHf-bfyk
UsuńBardzo fajne :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*, buziaki
UsuńMusiałaś się Anitko tyle natrudzić bo widzę, że ta praca była trudna do wykonania, poszło Ci wspaniale i ta masa pięknych różyczek, podziwiam. Pozdrawiam cieplusio
OdpowiedzUsuńNie kochana, nie trudna- jak wiesz jak:)), to tak jak dla Ciebie Twoje mistrzowskie decu.
UsuńIle tu serca i pracy widać! Pięknie :)
OdpowiedzUsuńA z decu na gazie się bawiłam nieraz i fajny efekt wychodzi :)
Polecam! :)
Justynko jak miło czytać Twoje słowa - normalnie miód na serducho 😊
UsuńJak ja uwielbiam czytać Twoje posty :-DD. Chociaż zmarszczek mimicznych, to mi od tego na pewno przebędzie;-) Co do pracy to może to nie są do końca moje klimaty, bo ja kwiatki to tylko w naturze;-) ale ten splot na uchwycie jest bardzo interesujący a efekt z bandażem bardzo fajnie wygląda, trochę jakby przetarcia, trochę tekstura, z pewnością ciekawie. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńChyba się umówiłyśmy, z tym komentowaniem:)
UsuńA tam :)na karcie wpadłyśmy do siebie :)- mówiłam durnostojka 😆 , w razie co będziemy z Sis naciągać skórę nie "bojaj" zmarszczek 😆
Usuń*na kafcie* miało być a mi telefon zmienił w słowniku -wrrr
UsuńO rany, ale Ci to świetnie wyszło. Już sama podstawa jest fantastyczna a do tego jeszcze ta wisząca "bomba", no super :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi Cię widzieć kochana 😊 buziaki.
UsuńZ bandażem jeszcze nie próbowałam ale efekt ekstra. Cieszę się Anitko, że tak Cię wena nachodzi bo dzięki temu mamy co podziwiać. Koszyczek wygląda bardzo efektownie - bardzo ciekawe sploty i świetny kolor koszyczka. Jestem pewna, że długo nie postoi. Mocno ściskam!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że wpadłaś😊 w odwiedzinki. Miło mi, że Ci się podoba buziaki kochana miłego dnia 😊
UsuńAnitko ,nasza dora duszyczko ja bardzo króciutko ,bo ranek mnie dziś bardzo pogania ,a nie chcę emocji zostawiać na potem .
OdpowiedzUsuńKochana świetnie wyszła ta lodowa kula,a splot na rączce prezentuje się całkiem fajnie.Nie uwierzysz ale chyba wiem jak go wykombinowalaś ,choć nie plotłam już wieki .Wiklinki oczywiście,bo głupoty plotę każdego dnia :)Jednak bardziej zadziwia mnie ten splot na podstawie,że też dałaś radę go tam umieścić jak rondo na skrzyżowaniu dróg.
Buziam porannie,dziękująć za udział w zabawie.
Ps. A ,jeszcze jedno to ,że w lipcu pracy lodowej nie wykonałaś nie dyskwailifikuje ,aby zrobić dwie lodowe w sierpniu .Zatem myśl działaj,czekam z otwartymi ramionami.
No a Stefek raczej do innego państewka się wybiera,zatem nie on wrócił tak połamany.Na nasze szczęście :)
Buźka
No kto jak nie Polak ronda nie wciśnie 😊, opaskę robi się osobno- ona jest w miarę elastyczna- zostaje ją wkleić 😁
UsuńAnitko, przyznaję, że po raz pierwszy jestem na Twoim blogu... Ale nie ostatni;) Super pracę zrobiłaś do zabawy u Danusi;) Pięknie wyszło Ci plecenie, nie wspominając już o ślicznych pękach róż;) Stefan będzie syty do końca miesiąca;)Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńOj kobieto czarujesz😃 już nie pierwszy nie pierwszy- pamiętasz mego Rambo , jak Ci zrobiłam przekierowanie na seksowne stroje kąpielowe 😊 był ubaw wtedy- tylko koncie mi "sznikły" ale na g+ dalej są 😊
UsuńBuziaki kochana zapraszam 😊
Kobieto a mnie ten slot wokół decu się w oczy rzucił. Jak to to się robi? Bo piękne bardzo. Poproszę jakieś zdjęcie z bliska.
OdpowiedzUsuńDecu na bandażu? To tak można? Szalona ale masz genialne pomysły :*
Kula bombowa! Bardzo mi się podoba :**************
Opaska wg tego kursu https://www.youtube.com/watch?v=4u0QsahxXJE-
UsuńA prawidłowo zrobione decu nazywają "efekt płótna" u mnie to efekt hmmm liftingu bandaża😊
Anitko strasznie lubię do Ciebie zaglądać,i czytac Twoje "wypocinki" , zawsze mi sie dziubek śmieje , przez co mi chyba tez zmarszczek przybywa. Staje w ogonku do naciągania :-)
OdpowiedzUsuńDurnostrojka sama w sobie może i durna jest ale jak ładna , pięknie to wyplotłaś. I tez mnie strasznie intryguje ten splocik na podstawce. Może tak mały kursik ??????
Ja już wieki nie miałam krepiny w łapkach , a tez kiedyś bardzo lubiłam te krepinowe kwiatki. Jedyne czego nie potrafiłam się nauczyć te te właśnie cukierkowe róże. Widać za mało papierków odwijałam na cukierkach :-)
Myśle że taki stoik nie jednej osóbce się spodoba , więc warto mieć cos takiego w szufladzie :-)
Pozdrawiam
To ja chyba muszem o klinice jakiejś pomyśleć 😆 ja papierków odwijałam dużo, szczególnie zimą na choince, za małego dzieciaka😊 i potem w środek chowałam jakieś śmieci i zakręcałam , tak myślałam że babcię oszukam, a ona bardzo krzyczała za to 😊
Usuńmotorek włączyłaś? ;D
OdpowiedzUsuńale praca śliczna, podziwiam i pomysł i wykonanie.
Buziaki
No to dopiero drugi bieg 😁
UsuńPiękna praca! Kiedyś wyplatałam takie stojaczki, ale mojego splotu z bliska nie odważyłabym się pokazać hehe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A tam pokazuj,pokazuj jak jeszcze masz 😊
UsuńSplot na rączce jest po protu genialny! Wręcz widowiskowy :) Długo się przyglądałam :)Wyszła Ci bardzo ładna kompozycja...
OdpowiedzUsuńBardzo Ci/Wam :DD dziękuję
UsuńO raju ale śliczności zrobiłaś. Podziwiam talent, bo ja z taką wyplatanka to na bakier jestem. Wieczorem podeślę info co do serwetek:-) Buziaczki
OdpowiedzUsuńDziękuję, czekam na info
UsuńPiękna praca!!! Miłego dnia! Pozdrawiam najserdeczniej!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Również Basiu pozdrawiam :)
UsuńAle się Kochana ubawiłam czytając tego posta, a już urlop we Francji mnie rozłożył :-)
OdpowiedzUsuńW jednej pracy zawarłaś tyle pomysłów i technik, że kłaniam się nisko! Chirurg z Ciebie niezły, bo naciąg zrobiłaś idealnie :-). Różyczki piękne! Jednak jak patrzę na tę plecionkę to się wściekam. No jak można pokazywać mi takie cuda?! Ja od dwóch lat próbuję się nauczyć najprostszego wyplatania i ni cholery nie potrafię! Proszę, naucz mnie... jakiś kurs dla opornych?
Pozdrawiam serdecznie :-)
Oj kochana, jak się zaprzesz- na pewno się uda , a kursik może, kiedyś, ale mam wrażenie, że już wszystko zostało w sieci pokazane :)
UsuńPrzepiękny kosz, cudnie spleciony, efekt z różą cudny, sam bukiet również, nic tylko podziwiać! pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :*
UsuńDecu na gazie czy bandażu nigdy nie próbowałam, ale efekt przyznaje bardzo ciekawy. Zresztą cały koszyczek jest piękny i nie sądzę by długo postał, bo lada moment znajdzie się osóbka, którą to nim obdarujesz :) TBP :)
OdpowiedzUsuńniech sobie stoi i czeka ;)))
Usuńa gazy popróbuj koniecznie ;))
No nie mogę!!!! Ale to extra!!!!!
OdpowiedzUsuń:DDD
Usuńdziękować
Bardzo fajne i efektowna praca. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję, milo mi Cię widzieć w moich skromnych progach
UsuńPiękna praca Anito.
OdpowiedzUsuńMnie się nie udało w zeszłym miesiącu u Danusi i nie wiem czy w tym się wyrobię...
Pozdrawiam
Buziaki kochana i dziękuję za miłe słowa, mam nadzieję, że dasz radę.
UsuńAnitko, bardzo trudno uwierzyć ze to wiklina papierowa.... Swietnie to wyglada! Przesyłam pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńi to tylko papier, również pozdrawiam kochana :*- tęskni mi się za Twoimi wpisami :)
Usuńprześliczna plecionka, niesamowite że zrobiona z papieru
OdpowiedzUsuńEdytko bardzo dziękuję za miłe słowa- pogody ducha kochana :*
UsuńPiknie i równiutko żeś upletła tę durnostojkę. Kursik juz podziwiałam. Śliczny zielony kolorek róż. Całkiem nieźle naciągałaś, dobrze, że to tylko gaza ;)
OdpowiedzUsuńCała komedia w tym ,że to bandaż wąski na palec 😆
UsuńPięknie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję , uściski ;*
Usuńśliczna kula ...wesołe kolorki
OdpowiedzUsuńPraca bardzo ciekawa i chyba bardzo pracowita ale efekt super , różyczki śliczniutkie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam papierową wiklinę, więc i rączka i cała reszta to dla mnie miszczostwo świata :)
OdpowiedzUsuńRózana kula ukręcona rewelacyjnie i po prostu całość przepięknie wygląda. Bandaż też super efekt poczynił, ale na decou to ja się całkiem nie znam, co oczywiście nie przeszkadza mi się zachwycać :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Praca świetna, kolorystyka super, ale tym zdjęciem o urlopie Stefanii sprawiłaś, że oplułam monitor w pracy xD
OdpowiedzUsuńKochana dekoracja bardzo fajna Ci wyszła:) z racji moich upodobań kolorystycznych najbardziej zachwyciłam się różaną kulą, a w niej pistacjowymi różyczkami:) są prześliczne:)
OdpowiedzUsuńDecu z bandaża mnie rozłożyło :) Durnoustrojka przecudna, różyczki przesłodkie. I wygląda niesamowicie profesjonalnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super dekoracja, pomysłowo bardzo!
OdpowiedzUsuń