Strony

środa, 11 maja 2016

BRATKI :)



Witajcie :*
  W moich skromnych progach zawitały Magda Wo,mika,Anna IwańskaBeatka znana jako Ranya proszę zaglądajcie, oceniajcie, podpowiadajcie , a co najważniejsze dobrze się bawcie :*
   Tak w ogóle liftingowałam znów bloga :D dziękuję za nieocenione rady, pewnie jeszcze będę zmieniać, bo mi to, tamto nie pasuje :P ale przecież to znacie, to co ja Wam bedę truć;)).
  Ależ ciepło przyjęłyście mnie Kolorystki :*, potraficie zmotywować, tak bardzo, że spięłam pośladki ( nie, nie, nic nie mam dla Stefki jakoś nie wyszło nic jeszcze, wiec niech głodna posiedzi ;)).Spięłam dość mocno, ale to tylko dlatego, że miałam wszystkie materiały w sumie gotowe- wystarczyło sięgnąć do szafy i  tadam. Materiały nie skomplikowane, bo to moje ulubione rurki ( tym razem w nowym kolorze )które pomalowane czekały na swoją kolej, serwetka, tektura lakier i klej. Jak rurki to, co ? Koszyk - już chyba do znudzenia tych koszyków tutaj :p. Tylko się trochę w obliczeniach pomyliłam i mi wyszedł inaczej niż zamierzałam, cóż biorę to na klatę . 
To może wam go w końcu przedstawię średnica 23 cm, wys. 17cm i trochę fotek :D

 Sfiksowałam na punkcie warkoczy, córce to się nie podoba, ale ja się tego muszę nauczyć i już- do tego marudzi , że brzydkie kolory, kiedyś pokażę wam moje białe , które ona lubi. A ja tam mam teraz fazę na warkoczaste i kolorowe :PP- wiem, że to przeczyta, bo zawsze sprawdza co nowego wstawiłam. Więc córuś specjalnie dla Ciebie dalej fotki ;D 










     Ogólnie zadowolona jestem, tym bardziej że się uczę :D. Ta serwetka idealnie według mojej skromnej opinii wpasowuje się w wyzwanie u WITAMINKI, tylko szczerze powiem, nie wiem czy mogę wstawić tzn, dołączyć w dowolnym momencie :?? Oj tam, oj tan najwyżej mnie wyrzuci c'nie? Grunt że motywacja była, choć to do szafy koszyk. Wstawiam więc jeszcze banerek (Uleńko obiecuję się nauczyć- jeszcze w układzie nie grzebałam ) i uciekam, żeby Wam czasu nie zabierać. 
Dziękuję za Wasze komentarze, które są bardzo budujące. Buziole.

p.s. A teraz ( czyli w środę rano) jeszcze coś naklikałam, nie wiem co, że archwizuje mi komentarze, i nie mogę na nie odpowiadać, przynajmniej na te z G+, na inne nie wiem jeszcze, więc proszę nie gniewajcie się na mnie- ja naprawdę wszystkie czytam i dają mi pozytywnego mega mocnego kopniaka, dziękuję :****

13 komentarzy:

  1. Piękny koszyk w ślicznych bratkowo-bzowych kolorach. Gratuluję warsztatu plecionkarskiego jest doskonały. Warkocze super. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, jeszcze dużo wody upłynie w szkoleniu warsztatu- dziękuje kochana buziaki.

      Usuń
  2. Anitko mamy wiosnę , piękny maj to się nie dziwie że jest kolorowo , dobrałaś je cudownie i wyszło bardzo elegancko !! Jestem pod ogromnym wrażeniem , przepiękny koszyk :)) Pozdrawiam i życzę samych twórczych pomysłów!!! Pozdrowienia tez dla córci , moja u mnie też zagląda :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. super fajny kolorowy bardzo m fajne dobrane klorki9

    OdpowiedzUsuń
  4. Co Ty piszesz że się uczysz?? Ty umiesz! :) Świetna dobrana kolorystyka rurek do serwetki - widać bratkowy motyw przewodni :) W ogóle to Ci zazdroszczę tego wieczka... ja to się bałam przewlekać w splotach rurki do plecenia wewnątrz bo miałam wrażenie że porwą się podczas przewlekania - Ty masz chyba wygodniej bo swoje malujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, mi nie pękały nawet niemalowane- kiedy bałam się malować rurki przed pleceniem i malowałam gotowe plecionki, tylko trzeba sploty podnieść w górę- rozepchać - ja to sobie szydełkiem :DD do czegoś mi się przydaję hi hi. Dziękuję kochana

      Usuń
  5. Cudny koszyczek :* piękne kolorki idealnie pasujące do serwetki :* i ta kokardka w groszki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, a wstążkę fioletową tylko taką mam w domu :DD

      Usuń
  6. Piękny koszyk, kolorystyka jak najbardziej mnie przypadła do gustu, cudo! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Koszyk mnie zachwycił. Jeśli córci się nie podoba, to musisz nam koniecznie pokazać te, które córci się podobają, bo to pewnie dzieła sztuki są!

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo pozostawione na tym blogu jest dla mnie ogromną motywacją. Dziękuję za to, że jesteście, buziaki.