Witajcie :*
Jak to miło, że grono zaglądaczy się rozrasta :*
Witam w moich skromnych progach
Agnieszkę Janas - kobietę spod rąk której wychodzą niesamowite kwiaty, a karteczki echhh... marzenie,
poza tym Aga ma świetny sklep przydasiowy,
Anettę Liszkowską- moją frywolitkową mentorkę-
to Ona właśnie odkryła przede mną
podstawowe tajemnice supełków,
Irenkę vel Iventi Atelier - kobietka, która włada nićmi na wszelkie sposoby i pięknie jej to wychodzi.
Kochane moje zapraszam w wolnej chwili
przy kawce sobie zasiądźcie.
Jakiś czas temu zapisałam się na
candy wygrała Ulcia (gratki:*)
a mi dzięki Dawidowi- synkowi Agnieszki
przypadła w udziale pocieszajka.
Dziś mnie zamurowało
(jak tak dalej będzie otworzę skład cementu :DD)
listonosz przyniósł paczkę.
Tam haftowane kartki,
zawieszka i zakładka ozdobione przez Agulę,
przydasie wszelkiej maści
(serwetki, wstążki, różności)
i słodkości.
To miała być pocieszajka-
a mam wrażenie że dostałam główną nagrodę.
Zobaczcie sami:
Agnieszko z tego miejsca Ci serdecznie dziękuję,
sprawiłaś mi ogromną radość.
Powiedzcie mi jak tu się z innymi nie dzielić?
Nie dziwcie się kiedy coś - ktoś dostanie :D
A może to będziesz TY?
Uciekam, trzeba by było
zrobić co nieco na którąś z zabaw blogowych :)
Dziękuję Wam za to że JESTEŚCIE :*
{TBP}
Dzielenie się jest fajne :) Gratki! I buziaki posyłam :))
OdpowiedzUsuńTulam kochana do serducha, miło mi że znalazłaś chwilkę w tym zabieganym świecie, a dzielenie jest wręcz zarąbiaszcze :DDD
UsuńDzielnie się to jest to co tygryski lubią najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPięknie Agnieszka Cię obdarowała ;)
Żebyś wiedziała, a jak radość i uśmiech obdarowanej osoby - skarb najcenniejszy dla mnie :**
UsuńDziękuję za bardzo miłe powitanie :) Gratuluję pięknej pocieszajki!
OdpowiedzUsuńKochana moja jakże Ciebie nie witać- za tyle cierpliwości i serducha do nas :*
UsuńNo cóż...Ty niedługo sama otworzysz sklep przydasiowy:D, a właściwie to już otworzyłaś tylko z bardzo serdeczną walutą;-)
OdpowiedzUsuńP.S. I nie bój się obcinać rurek osnowy, do odważnych świat należy, jak będziesz delikatnie malować, to nic się nie rozleci.
Będę musiała spróbować z tymi rurkami :)
UsuńŚwietna ta pocieszajka ! Anitko, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMonisiu dziękuję za miłe słowa, również pozdrawiam i trzymam kciuki za remont :*
UsuńĘkstra pocieszajka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluteńko Anitko:)
Dziękuję, pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki :*
UsuńAnitko! Naprawdę Cudowną tą pocieszajkę dostałaś - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńTak Krysiu masz rację , buziaki.
UsuńWspanialosci Anitko, zatem radosnego tworzenia!!!:) sciskam cieplo!
OdpowiedzUsuńAnitko cudowności dostałaś...nie dziwię się, że Cię zamurowało:):)
OdpowiedzUsuńFajnie się czyta o takich wspaniałych i radosnych chwilach:)
Pozdrawiam ciepło):
Pocieszajka superowa :)
OdpowiedzUsuńJak Cię znam, Anitko, to świetnie wszystko wykorzystasz do nowych prac i... pójdzie w świat, hahaha :)
No to niezłą pocieszajkę otrzymałaś.
OdpowiedzUsuńp.s. I Z komentarzami mam tak samo 😀 Albo weryfikacja, albo giną
p.s. II na maksa to ty zaszalałaś z komentarzami u mnie 😉
p.s. III dziękuję za dołączenie do obserwatorów, to żaden fstyd 😂
p.s. IV jaka starość? Ja się pytam? No ale róż ??
p.s. V warto wiedzieć, ze nie tylko ja jestem "robotem wieloczynnosciowym" 😜
{dobranocam}
wszystkie jesteśmy roboty wieloczynnościowe ;-P
UsuńCoś mi się zdaje, ze Mikołaj się pomylił i zaczął wcześniej do Ciebie przychodzić;D
OdpowiedzUsuńbuziaki przesyłam;)
No pięknie gratuluję, nic tylko się cieszyć i tak trzymaj:) pozdrawiam ciepluteńko:)
OdpowiedzUsuńAnitko masz rację to się nazywa pocieszajka . Tylko proponuję jednak nie kupować cementu myślę,że klej w ilości hurtowej będzie bardziej przydatny żeby wykorzystać te wszystkie cuda. Pozdrawiam serdecznie i miłego zużywania tych wszystkich przydasi
OdpowiedzUsuńFaktycznie pocieszajka niczym główna wygrana. Nic tylko się cieszyć 😉 Będą piękne dzieła 🙂
OdpowiedzUsuńAnitko popieram wcześniejszy post Marzenki-zakup w ilości hurtowej klej haha,
OdpowiedzUsuńBędziesz miała co robić kochana.
A dla mnie to była przyjemność podzielić się z Tobą i Ulką moimi przydasiami-to co mam i co mogę podarować to czemu nie wykorzystać okazji:-);-)
No, no, pocieszajka robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że kiedyś coś wspomnialaś, że oddasz mi wszystkie swoje przydasie za sposób na chrapanie. Chyba muszę zacząć intensywniej myśleć ;))
Buziaki :)
No jak dla mnie to jest nagroda główna. Ale inaczej być nie może bo sama tylko takie rozdajesz 😃 zużywaj do woli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sis kochana, faktycznie taka pocieszajka to jest to. Ale któż na nią bardziej zasługuje kochana?
OdpowiedzUsuńTulaski serdeczne i dużo słońca - na przekór dzisiejszej pogodzie:)
Ps. Nie cierpię weryfikacji - przed chwilą znaki drogowe musiałam zaznaczać:)
UsuńWypasiona pocieszające, gratuluję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak miło dostać taką pocieszajkę!! Ale z tego co widać to i Ty pocieszyłaś już nie jedną blogowiczkę:)) Karma powraca:)) Miłego dzionka!
OdpowiedzUsuńNo to pocieszajka bomba ;-)
OdpowiedzUsuńObfita ta pocieszajka jak na pocieszajkę!:):) Super:)
OdpowiedzUsuńPocieszajka super, wręcz ogromna mnogość pocieszajek i wszystki fajne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnooo,robi wrażenie!
OdpowiedzUsuń