Witajcie :**
Wpadam dzisiaj szybciutko,
gdybym nie miała usuniętych od kilku lat ósemek
pomyślałabym, że ząbkuję :DD
a skoro nie mam, znaczy dopadł
mnie świąteczny wirus córek moich-
gorączkuję teraz ja .
Nic to.
Chcę dzisiaj pokazać Wam koszyczek,
jaki uplotłam ostatnio.
Chorobcia za tymi kartkami,
jakoś rurki mało posłuszne w warkoczu,
zdecydowanie muszę mniej kartkować
więcej wyplatać.
(chociaż zabawa u Hubki bardzo mnie kusi
ale nie, już wystarczy)
Żeby paluszki z wprawy nie wyszły
zrobiłam z resztek rurek
W sumie to powstał szybko
w pilnej potrzebie i już jest w drodze....
hihi jak się cieszę :DDD że choć trochę fioletu wcisnęłam.
EDIT : no dobra jako, że prezent można
dodawać, szefowa właśnie potwierdziła
zgłaszam do Renaty -
koniecznie zajrzyjcie zabawa nie kartkowa :))
i przez cały rok,
dodawać, szefowa właśnie potwierdziła
zgłaszam do Renaty -
koniecznie zajrzyjcie zabawa nie kartkowa :))
i przez cały rok,
Chciałam Wam jakiś dowcip wkleić na koniec, ale nie dam rady dziś w necie grzebać,
jutro mam zebranie w szkole u córek
lecę się wygrzewać.
Dziś wyjątkowo Was nie tulam,
nie buziam
tylko pozdrawiam
żeby wirusa Wam nie sprzedać.
Kuruj się kochana :)
OdpowiedzUsuńKoszyk fajny.. ale ten fioletowy..., aż mnie wzdrygło... hehehe mimo moich fobi z pewnością znajdzie swoich zwolenników :)
Jeśli poczta nie zgubi, może znajdzie :))
UsuńAnito przede wszystkim życzę szybkiego powrotu do zdrowia 😊.
OdpowiedzUsuńA koszyczek jest śliczny no bo ja lubię takie kolorki i już. A choć trochę próbowałam z papierową wikliną to takiego warkocza nawet jeszcze nie próbowałam,a wygląda bardzo efektownie. Pozdrawiam serdecznie 😊
Dziękuję Marzenko, gdzieś w poprzednich postach jest link do kursu z jakiego korzystałam robiąc warkocz.
UsuńAnitko dużo zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek - ale to wyplatanie to dla mnie czarna magia:)
czarna magia to xxx- widzisz wszystko zależy od punktu siedzenia i patrzenia :))
UsuńNo proszę i Ciebie wirus dopadł.. spakuj mu walizki i wyślij do diabła, Zdrówka życzę !
OdpowiedzUsuńKoszyczek super i nie narzekaj bo plecionka świetna , zestaw kolorystyczny nie mój ale pewnie sie spodoba osobie dla której został wypleciony. Na darmo tych fioletów tam nie wsadzałaś :-)
Buziaki
No patrz i w końcu mnie dopadło :DD sama się dziwię, że tak późno.
UsuńBuziaki, pozdrawiam.
Anitko wracaj do zdrowia jak najprędzej :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek cudny! Ja jestem na etapie kręcenia rurek, w tym roku zamierzam cosik upleść (takie jedno z zadań na ten rok) :)))
Dziękuję za odwiedzinki.
UsuńKochaniutka, trafiłaś w mój gust bo ja uwielbiam kolor fioletowy hihihi :) Kochaniutka, kuruj sie szybciutko :( CHyba znowu jakieś wirusy się panoszą :( Buziaki :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńJa tam lubię fiolecik ;-) nawet bardzo, zaraz zmykam do fioletowej sypialni. Zdrówka życzę i tulam, bo mnie się marzy kilka dni chorobowego, chociaż wirus niekoniecznie;-)
OdpowiedzUsuńMi tam też fiolet nie przeszkadza :))
UsuńBuziaki.
Anitko! Ale Cudeńko wyplotłaś, szczególnie ten fiolet mi się podoba bo to mój ulubiony kolor, Zdrówka Ci Życzę Najlepszego - Pozdrawiam Cię Gorąco
OdpowiedzUsuńO widzisz ile osób już fioletowy lubi :))
UsuńPozdrawiam.
lubię fiolet i w tym zestawieniu wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńśliczny koszyczek!
ja już od roku nic nie zwinęłam, aż sie boję że już zapomniawszy co i jak, a za warkocz podziwiam :)
buziaki przesyłam i dużo zdrówka
Ja tam myślę, że to jak jazda na rowerze - ewentualnie żeby pojechać w jakimś wyścigu trzeba trochę poćwiczyć :))
UsuńCudny koszyk jak marzenie:)
OdpowiedzUsuńTakie tam maleństwo :))
UsuńŚwietny koszyk - taki gruby warkocz dodaje mu urody!
OdpowiedzUsuńCoś mi on tylko uciekał :((
UsuńKoszyczek piękny,oj jeszcze tej techniki nie opanowałam,ale jakoś mnie nie ciągnie,chociaż podziwiam zręczne rączki😊
OdpowiedzUsuńSerdeczności najmilsze zostawiam 😊😍😘
Dziękuję :**
UsuńŚliczny koszyk :)
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia.
Pozdrawiam
Monisiu bardzo mi miło, że zajrzałaś, również pozdrawiam.
UsuńPiękna plecionka, podziwiam takie wytwory, kiedyś sama spróbowałam, ale niestety daleko mi było do ideału jaki chciałam osiągnąć w pleceniu, więc podziwiam tym bardziej! Piękny koszyczek!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa kochana i za to, że poświęciłaś mi chwilkę.
Usuńśliczny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
UsuńAleż zwinne masz te łapki, Anitko!
OdpowiedzUsuńFiolecik nie mój, ale koszyczek jest supcio :)
Zdrówka, Kochana :)
Buziaki, dziękuję za odwiedziny.
UsuńAnitko przede wszystkim dużo zdrówka ci życzę:-)
OdpowiedzUsuńKoszyczek superowy, masz ty zdolne rączki do tych plecionek. Ściskam:-)
Również pozdrawiam Agnieszko :**
UsuńPiękny koszyczek bardzo podoba mi się jego kolor :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko, pozdrawiam.
Usuńefektowny koszyczek życzę zdrówka
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu.
UsuńCudny koszyk, a fiolet odważny i ja taki kolor lubię :):)
OdpowiedzUsuńNie sypiaj z "panem Grypą " .... bo to się kończy katarem !:)
śpię sama :DDDD
Usuńno a ten katar to nie wiem skąd :DDD
Buziaki Beatko, zdrówka Ci życzę.
Koszyczek jest świetny. Fajnie wkomponowałaś ten fiolet.
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia. :) Tyrzymaj się cieplutko.
Miło Aniu, że zajrzałaś, dziękuję.
UsuńCudowny koszyczek :) Zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że odpuści :))
UsuńSis kochana, przede wszystkim zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka.
OdpowiedzUsuńA koszyczek jest super.
Buziole:)
Dziękuję Sis za życzenia, buziaki- tylko tak, żeby cię nie zarazić :))
UsuńAnitko kierujemy sie żarem razem, wiec posyłam garść witamin ze wsi:) a ten fioletowy bardzo ładny kolor, jak go uzyskałaś? Mi wychodzi blady...
OdpowiedzUsuńhmmmm ja też ze wsi, to jak Ty mi tu swoich witaminek dołożysz będę zdrowa jak rydz :DD
Usuńa kolor to już wiesz :DDDD
Zdrowiej! Koszyczek przepiękny. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńNo i proszę:)czasem zabawa spada z nieba..a raczej ratuje :)))
OdpowiedzUsuńbawimy się razem:)pozdrawiam
Superowo :))
UsuńPiękny koszyczek ,z moim ulubieńcem(fiolecikiem ) .Anitko zdrówka życzę ,nie daj się ,odganiaj "akysz,akysz "choróbsko .
OdpowiedzUsuńBuziam
hmmm mówisz akysz działa?? Muszę spróbować.
UsuńBuziaki.
Śliczny koszyczek! Lubię fiolety i to bardzo, beze także więc koszyczek jak dla mnie:) nigdy jeszcze nie plotłam (koszyczków oczywiście) raz dostałam w prezencie od Danusi Witkowskiej:)
OdpowiedzUsuńZdrowiaz życze. teraz wszędzie szaleją wirusy!
Oj wyplatanie wciąga i to jak :))
UsuńBuziaki, pozdrawiam i bardzo się cieszę, że Ci się spodobał.
Ale śliczny koszyk, ile tam musiałaś się napleść. Podziwiam :) Zdrowiej szybko :)
OdpowiedzUsuńA nie on jest malutki więc szybciutko, 2-3 godzinki i już :)) (bez kręcenia rurek malowania i lakierowania)
UsuńBuziaki.
Świetny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka! Pozdrawiam ;*
https://magia-zdobienia.blogspot.com/
dziękuję za to, że jesteś ;))
UsuńKoszyk świetny! :) Kolorystyka pasuje do wnętrza! :)
OdpowiedzUsuń:)) buziaki.
UsuńJak mozna z papierowych rurek zrobić taki śliczny koszyczek? Dla mnie to czarna magia, a wygląda fantastycznie ) Zdrówka Ci życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;))
UsuńA ja się już zastanawiałam gdzie się podziały Twoje koszyczki ? Świetny, podziwiam i życzę zdrówka 😊
OdpowiedzUsuńNo siedzą jeszcze jako rurki- muszę nadrobić , buziaki.
UsuńFajna!
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńKoszyczek super. Zastanawiam się cały czas, czy z wikliną papierową sił nie spróbować, ale chyba moja dłoń się za szybko podda.
Fajny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńOch,Ty kobieto niesamowita! Dzisiaj dojechał, nawet nie wiem jak Ci dziękować! Skrobnę na maila
OdpowiedzUsuńŚliczny, super warkocz na wykończenie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne wykończenie koszyczka, kolory nie moje, ale znam fanów fioletowego:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :)
A ja muszę do dentysty iść :/ A boję się strasznie :((((((((((((((((
OdpowiedzUsuńKoszyk piękny :* a ten warkocz to mistrzostwo świata Kobieto! Fiolecik pasuje i się podoba :)
Zdrówka :*
Ej tam, warkocz jak u Julii - piękna korona!
OdpowiedzUsuńJak się nauczę, to ciągle będę wyplatać te rurki i narobię tyle koszyków ile będzie mi potrzeba - ale mi się marzy! :-)
Śliczny koszyczek;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że choróbsko już się od Was wyprowadziło.
OdpowiedzUsuńŚliczny jest Twój koszyczek. Tak mi się spodobał, że aż mi się zachciało pleść (rurki mam) ale ... najpierw kilka rzeczy muszę dokończyć. Kolorystyka koszyczka też mi się podoba.
rozumiem, że frywolny warkoczyk to efekt gorączkowania....;-D
OdpowiedzUsuń