Witajcie :**
Na początku może najważniejsze ogłoszenie parafialne.
Będzie mnie mniej
nie wiem ile mniej ale narazie przez miesiąc.
Dzisiaj poszłam pierwszy dzień do pracy
(od 15 miesięcy byłam bezrobotna)
wprawdzie umowa zlecenie
wprawdzie na miesiąc
i kierat fizyczny
mam nadzieję , że przynajmniej tym razem zapłacą
(wierzcie, że z tym różnie bywa)
cóż dobrze że Ulcia mnie
ze smuteczku wyciągnęła dwie godzinki temu
wiec mam siłę nadrobić kolorki z tego miesiąca.
Jak już się w tym ogarnę to będę robótkować na pewno.
Nie gniewajcie się jeśli nie wszędzie komcia wpiszę :***
Wracam od rzeczy
nakazała zmierzyć się z papugami
( oj wielki Czesław N. rozbrzmiewa mi w głowie)
Zrobiłam jak umiałam
postawiłam na biały, niebieski i czarny
Mam meeeeega zaległą paczkę do zrobienia, aż mi wstyd.
To nic , że pośrednio odbiorca tej paczki zagląda do mnie-
przecież wszystkiego nie ujawnię c'nie :DD
Jak to ja zrobiłam butelkę na tajemniczy trunek,
pierwszy raz zabrałam się za tkaninę.
No niby wiedziałam, że ma być
koniecznie w klimacie Druida :DD,
ale postanowiłam ją wpasować w kolorki lutowe
Największy problem miałam z białym,
poszłam na łatwiznę biały jest sznurek,
nawet Józefinkę ukręciłam :DD
tak to sobie wyszło,
czy Szefowa zaliczy nie wiem
idę karmić żabola i zmykam spać ,
podpieram się już nosem.
a banerek jeszcze zapomniałam
{TBP}