środa, 1 lutego 2017

..... ma zawsze szczęście :DDD

Witajcie :***

Obleciałam po północy tematy u dziewczyn
na ten miesiąc, ok poszłam spać.
Wchodzę dziś na blogi
"paczam" i myślę sobie "gupia"
no bo "gupi" ma zawsze szczęście ;))

Z nieba mi spadła Renata ze swoją 21 lekcją decu 
Jak nic, bo tę pracę do publikowania na luty zostawiłam :)))
Wierzcie mi- zrobiłam ją szybko, mega szybko
pilnie potrzebna była 
rozweselająca buteleczka.
Powiem Wam , że nawet nie wiedziałam
 jak ta technika się nazywała 
oj zawsze mi się podobała bardzo :))
Przedstawiam wam moją wersję 
print room :

zdjęcie zrobiłam jeszcze przed
wylakierowaniem i wypieczeniem w piekarniku
więc nie ma błysku,
między lakierowaniem nie było czasu na fotki,
później wg instrukcji do piekarnika
a jak tylko ostygła zapełniłam 
ją magicznym płynem Druidów :DD i 
poleciała do mego teścia
jako prezent od dorosłej wnuczki na Dzień Dziadka.
i teraz macie dowód na to że jednak
głupi ma zawsze szczęście  :DDDD

Mam nadzieję że Szefowa zaliczy 
i mykam,
dziękuję za Waszą obecność:)))





52 komentarze:

  1. He he he ja to sobie całe życie powtarzam :P
    Butelczyna jest genialna! Jak to jest zrobione to nie wiem. Dobrze, że wiem jak to się nazywa to lookne tu i tam z ciekawości.
    Aaaaaaaaaa ten napój Druidów to mnie najbardziej zainteresował :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie powiem, bo cokolwiek powiem będzie za dużo.
      Wczoraj Ci już mówiłam 😁 poczekaj a wszystkiego się dowiesz😊

      Usuń
    2. Aleś Ty tajemnicza :P

      Usuń
  2. Szczęściaro, butelczyna jest naprawdę cudna. Zaciekawiłaś mnie tym magicznym płynem Druidów:):):)
    Buziole {PBT}

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juz kto jak kto ale Ty sie na tych moich płynach znasz😁

      Usuń
  3. No kurna ale masz farta !! Moja ulubiona serwetka do print roomu tylko o co chodzi z tym piekarnikiem ?? daj linka do instrukcji bo zgłupiałam , w życiu decu nie wsadzałam do piekarnika !!
    A butelczyna jest rewelacyjna !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu są lakiery, które po wypiekaniu są bardziej lśniące;)

      Usuń
    2. Szklący Renesans na opakowaniu ma zalecane wypiekanie😆

      Usuń
  4. Fantastyczna buteleczka, nie mówię już o zawartości, bo raczej nie spróbuje;)
    Pozdrawiam ciepluteńko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kto Cię wie😆 może Stasia odwiedzisz😁

      Usuń
  5. Mówisz że masz nas z głowy?
    pewnie ze zaliczam, bo buteleczka wyszła genialnie:)
    ale jakby co to przyjmujemy też kilka prac;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Buteleczka śliczna :) ten napój Druidów mnie straszliwie zaciekawił ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz? Hmmm.... zapamiętam 😁 i będę radzić.

      Usuń
  7. Uwielbiam print room, jest niezwykle efektowny. Świetnie wyszła ta butelczyna! Ciekawa jestem z czego najbardziej zadowolony był dziadziuś?
    Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie wiem nie wiem, ale domyślam się 😁

      Usuń
  8. Anitko!!! Pięknie, coraz piękniej!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Butelka wygląda rewelacyjnie :) Nawet nie słyszałam jeszcze o takiej technice.

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że podobnie jak ja , poszukujesz nowych pasji. Nie tylko wikliną człowiek żyje :)Twoje decu jest bardzo fajne a prace karteczkowe prześliczne :) pozdrawiam Anitko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super! I wszyscy są zadowoleni.
    Dziadek ma szczęście - buteleczka świetna, no i wsad jest:)))
    p.s. Wnuczka nieletnia pewnie zaniosłaby soczek?;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Butelczyna wspaniała wyszła, Anitko. Co do napoju druidów... sama jestem mu ciekawa :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Super robota! i moje klimaty... i w środku, i na zewnątrz :-D Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczęście czy nie, praca jest Twoja i dobrze, bo jest piękna. Dodatkowo nią kusisz, żeby spróbować i dobrze niech każdy spróbuje i się przekona, że decu dobre dla każdego. Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. No Anitko!!! wystartowałaś jak rakieta!! Butelka rewelacyjna!!! Posiadam tą serwetkę w swoich zapasach, więc kto wie...:) Póki co wertuję pinteresta w poszukiwaniu czarno białych grafik:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Anitko, butelka świetna, ja tego stylu jeszcze nie próbowałam, mnie wszystko zawsze wychodzi ciemne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ z Ciebie farciara, Anitko!
    A butelka świetna - masz talent do ozdabiania procentowych napojów ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Anitko, rewelacja! I dowiedziałam sie nowej rzeczy od decou... Dzieki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. A taam głupi od razu :(
    Miałaś farta ot co ;)
    Technika ta jest mi obca :(
    Dla mnie decu to wersja okrojona,czyli serwetka na wikol,potem lakier akrylowy i heja !!!!
    A jakieś inne specyfiki i piekarniki ??? Już nie nadążam niestety :(
    Twoja butelka jest rewelacyjna :)
    Pozdrowionka :-*

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie Ci wyszło:) Butelka prima sort!

    OdpowiedzUsuń
  21. Butelka wygląda wspaniale, a płyn druidów brzmi intrygująco:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Powiem tak....a raczej napiszę...
    butelka genialna....ja bym w życiu takiej nie zrobiła, bo nie wiedziałabym jak się za nią wziąć.....ale, ale....zaciekawił mnie ten napój...hmmm...nazwa brzmi intrygująco:)
    Czyżby działał tak samo jak sok z gumijagód???:):)

    OdpowiedzUsuń
  23. Rzeczywiście Ci się udało. A buteleczka wyszła super :).

    OdpowiedzUsuń
  24. No to teraz mnie zaintygowałaś Kochana :* Buteleczka jest przecudna ! Bardzo elegancka i pięknie skomponowana. CUdne Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Mów do mnie jeszcze... :) Nie mam pojęcia co i jak się z tym robi, ale wiem że wychodzi genialnie :) Buteleczka prezentuje się tak elegancko... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Anitko! Buteleczka jest Piękna i taka Dostojna - Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  27. Butelka rewelacyjna. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Butelczyna z klasą ,piękna i jaka z niej elegantka.
    POzdrawiam Anitko

    OdpowiedzUsuń
  29. To my juz dwie jesteśmy takie "gupie". Mi tez się udało z postem do Danusi.
    A butelka jest rewelacyjna. Marzy mi sie jajko wykonane w tej technice. Niestety jeszcze nic o niej nie wiem. Trza poczytać.
    Czekam na opowieści o płynie Druidów 😂

    OdpowiedzUsuń
  30. Na lekcję już zmierzam, bo zaintrygowało mnie to wypalanie. Super wyszło i dziadziuś na pewno zadowolony :)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewelinko, ale na lekcji nic o tym nie było- ja po prostu lakier szklący renesansu kupiłam :))

      Usuń
  31. Cudnie wyszło! Pozdrawiam gorąco!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  32. no czad!
    ale od kiedy flaszki wypieka się w piekarniku? O_0
    to chyba jednakowoż ma destrukcyjny wpływ na zawartosć ;-DDD

    OdpowiedzUsuń
  33. Moje ulubione kolory - klasyka :) Piękna butelka, a ten napój niezwykle kusząco brzmi :)

    OdpowiedzUsuń
  34. To ja jestem ciekawa jak wygląda po wypiekarnikowaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. O cholipcia to j a tak na końcu? Buteleczka fantastyczna i czy wygrzana czy nie wygrzana prezentuje się bosko. Dziadzio pewnie zadowolony i z flaszeczki opakowania i z zawartości, bo kto by nie był w taką zimę. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo pozostawione na tym blogu jest dla mnie ogromną motywacją. Dziękuję za to, że jesteście, buziaki.