niedziela, 11 września 2016

W końcu :*

Witajcie :*
Mało mnie z komentarzami u Was, czasem wieczorkiem coś nadłubałam z telefonu :)),
 ale zawsze przed spaniem zajrzałam, 
żeby za dużych tyłów sobie nie narobić.
Próbowałam kiedyś ustawić post na automatyczną publikację,
 nie wiem, co nie tak robiłam- w każdym bądź razie nie wyszło, więc nie próbowałam więcej stąd trochę cicho było.
Nazbierało się kilka rzeczy do pokazania,
Dziś wypadło na frywolitkę.
Zadanie do wykonania- śnieżynka.
Długo się za nią zabierałam, zawsze coś innego było do zrobienia.
Jak już usiadłam- postanowiłam zrobić prostą bez koralików-
bo takowych pod ręką nie miałam.
Dłubię, dłubię.
 Okazało się , że sierota nie doczytałam, że sposób bez koralików jest opisany na końcu-
zaczęłam wzór z koralikami i stanęło.
Trzeba było odłożyć na bok, żeby błyskotki znaleźć.
Odcięłam nitkę, nawlekłam kuleczki i robiłam dalej.
Nie obeszło się bez prucia- masakra.
Pokombinowałam z wrabianiem koralików końcowych- 
więc moja śnieżynka ciut ciut inna jest.
Wiem, jeszcze dużo muszę ćwiczyć, 
żeby mi to w miarę równo wychodziło.
Kiedy widziałam jak dziewczyny już po kilka sztuk zrobiły, trochę głupio mi było, że ja tylko jedną, ale na tyle pozwolił mi czas.
Wyszło jak wyszło, sami zobaczcie-
ja osobiście dumna jestem z tego,
że się nie poddałam i pociągnęłam,
a ta śnieżynka na chwilę obecną - bardzo mi się podoba :DD.
A w ogóle to pierwszy raz nieporadnie, bardzo nieporadnie spróbowałam usztywnić to "ustrojstwo " :DD
Dobrze, że Anetta roztłumaczyła wzór,
 bo schematy dla mnie to jeszcze abrakadabra :((

Z tego miejsca chcę jeszcze raz podziękować NAUCZYCIELCE
Anettko- dziękuję za ogrom pracy włożony w przygotowanie lekcji, za Twoją cierpliwość.
Już czekam na kolejną- bo są one dla mnie mobilizujące do nauki.
 Lekcje są tak przejrzyste i dokładnie po kolei wszystko jest
dokładnie pokazane- że każdy może się nauczyć jeśli tylko chce, nawet taki "tumanix" do nici jak ja :DD
Jeśli ktoś jeszcze ma ochotę skorzystać z dobrodziejstwa 
jakim są lekcje u Anetty zajrzyjcie TU

Dziękuję za to, że jesteście :**
{TBP}




69 komentarzy:

  1. Śnieżynka-pięknotka! Podziwiam, że się nie poddajesz! To musi być bardzo trudne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najtrudniejsze, to przysiąść, znaleźć czas i mobilizację, potem to już z górki :))

      Usuń
  2. Super wyszła! :) Niedługo to będzie tu wymiatać jak nie wiem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sis kochana, śnieżynka jest super i podziwiam Cię, że ogarniasz takie zawiłości. Ja nawet z ciekawości zajrzałam do Anetty, ale prędzej bym ogarnęła fizykę jądrową niż takie misterne "ustrojstwa":)
    Tulaski niedzielne, kochana.
    {PBT}

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gadasz?? Ty kochasz papierki a one Ciebie i to najprawdopodobniej związek dwojga partnerów strasznie zazdrosnych o siebie :))

      Usuń
  4. Śnieżynka urocza. Ja jeszcze nie mogę się przemóc do świątecznych drobiazgów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pewnie też bym się nie przemogła gdyby nie Anetta :)

      Usuń
  5. Piękniutka ta śnieżynka Ci wyszła,myślę ,że za chwilę będziesz śmigać w tej technice jak błyskawica.
    Miłej niedzieli Anitko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się jeszcze przez Ciebie przekonam do kolejnego podejścia do frywolitki. :-O
    Śnieżynka śliczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekonaj się, zajrzyj do Anetty, no mwię Ci taki tumaniks jak ja załapał :))

      Usuń
  7. Podziwiam za wytrwałość,śnieżynka bardzo ładna. Ja jakoś nie mogę się przemóc. Jednak dzięki Tobie, postanowiłam nauczyć się dekupażu :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się ucz, ucz podejrzewam , że w tej technice będziesz śmigać tak pewnie jak w słodkościach i papierkach :))

      Usuń
  8. Anitko niezła ślicznotka . Gratuluje wytrwałości i cierpliwości. Ciekawe co będzie następne. Pozdrawiam serdecznie i słonecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nie wiem co będzie następne i czy będzie :)

      Usuń
  9. Uwielbiam oglądać frywolitkowe dzieła...są piękne...Twoja śnieżynka jest śliczna:)
    Choć frywolitka to dla mnie czarna magia....ale spróbuję popodglądać Twoją nauczycielkę...może coś załapię:)
    Ściskam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  10. i masz pełne prawo by być dumną- śnieżynka jest śliczna i już:D
    buziaki niedzielne przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raaany ja mam tygodniowy poslizg w odpowiedziach masakra, czytam wszystko na telefonie odrazu jak wejdzie i obiecuję sobie odpisać wieczorem a tu .....
      Dziękuję Ci kochana za miłe słowa :***

      Usuń
  11. Kochana Anitko, cudna jest Twoja śnieżynka i w ślicznym kolorku. Podziwiam Cię za wytrwałość!!! Serdecznie pozdrawiam ❤

    OdpowiedzUsuń
  12. Co Ty Anitko od niej chcesz, śliczna jest!!! Podziwiam o gratuluje zapaleni wytrwalosci:) ściskam ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toszszsz ja się muszę u siebie czegoś zawsze czepiać- to ja bym nie byłą :**

      Usuń
  13. Dla mnie rewelacja!!! Ja w tej technice nic a nic, więc mogę tylko podziwiać.
    Pozdrawiam Anitko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślałam, że w tej technice nic a nic a jednak coś :DD

      Usuń
  14. Śnieżynka urocza! Można tylko podziwiać =) I masz rację - nie poddawaj się nigdy bo piękne rzeczy Ci wychodzą ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna frywolitka:)
    Anitko, zeby zaplanować post musisz po prawej stronie, jka piszesz nowy post, znaleźć kalendarz-tam ustawiasz dzień i godzinę. A później klikasz opublikuj. Mam nadzieję,że w jasny sposób wytłumaczyłam. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Lidziu ja tak robię a ten baran bloger nie słucha, wchodzę na drugi dzień a tu nie ma.
      ale czekaj najpierw daty ustawiam i później tak normalnie "opublikuj"?- chyba właśnie opublikuj nie wciskałam, tylko kalendarz i godzinę ustawiałam

      Usuń
  16. Śnieżynka słodka:) Koraliki dodają jej uroku:)

    OdpowiedzUsuń
  17. No i mnie jest nadal wstyd... bo miałam w planach frywolitę, i to bardzo dawno już i nadal nie znajduje dość mobilizacji w sobie. Postęp jest - zakupiłam czółenka i dodał linka do Kursu Anety do magicznego folderu : "Do zrobienia" :-)
    Anitko Twoja śnieżynka jest super i wszystkie kolejne będą jeszcze ładniejsze. Gratuluję !!
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dobrej drodze jesteś kochana, zostało Ci tylko przysiąść do Anetty, zapisałaś to sobie nawet.
      Buziaki,

      Usuń
  18. Nie narzekaj Anitko ;) bardzo ładnie wyszło i świetnie sobie poradziłaś :) a praktyki to nam wszystkim uczącym potrzeba :)Twoja nakrochmalona lepiej wygląda niż moje...

    OdpowiedzUsuń
  19. Anitko! Frywolitka jest bardzo śliczna - Pozdrawiam Cię Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu również pozdrawiam i dziękuje za odwiedzinki :**

      Usuń
  20. Ślicznie Ci wyszła ta śnieżynka. I wiesz, zajrzałam na ten kursik i ni groma nie kumam :) więc tumanix to ze mnie jest :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczna śnieżynka, Anitko!
    Ja muszę jeszcze usztywnić.
    Miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale ślicznie wygląda, podziwiam bo frywolitka bardzo mi się podoba, ale jakoś nie mam czasu się wziąć za jej naukę, może kiedys na starość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kiedy jest starość??/ :DDDD
      Buziaki kochana, dziękuję za odwiedziny

      Usuń
  23. Dobrze, że się nie poddałaś ...bo śnieżynka jak dla mnie bomba ! Cieszę się ,że dzięki Twojemu uporowi idziesz do przodu :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten upór czasem zgubny jest :(( i bardzo męczący.

      Usuń
  24. Śnieźynka prześliczna ;) Też chcę spróbować taką zrobić i chętnie zajrzę do Anetty.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. uwielbiam takie frywolitkowe cudeńka ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego zajrzałam do Anetty i skusiłam się na lekcję.

      Usuń
  26. Według mnie bardzo udana próba i wygląda świetnie. :D

    OdpowiedzUsuń
  27. No, no, postępy piorunujące robisz, bardzo fajna śnieżynka i jak najbardziej powinnaś być z siebie dumna. Nie dość, że wysupłane czółenkiem, to jeszcze z koralikami. Mnie takie postępy, to z pół roku zajęły, albo i więcej. A tak nawiasem, to czas sie brać za śnieżynki, bo wedle czasu robótkowego święta za pasem;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Etam piorunujące, dziewczyny dużo wcześniej skończyły niż ja:**
      To Anetta piorunem nas uczy :))

      Usuń
  28. Bardzo ładna :)))
    Zapraszam do mnie na rozdanie :)
    http://grandmothermartha.blogspot.com/2016/09/urodzinowo.html

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękna śnieżynka, a ja cały czas na 3 lekcji siedzę 😃

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetnie! Dziękuję za miłe słowa:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczna śnieżynka! Ja nie dobrnęłam do końca kursu:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, zawsze możesz nadrobić, ja z poślizgiem ale jakoś dałam radę ;))

      Usuń
    2. Szkoda, zawsze możesz nadrobić, ja z poślizgiem ale jakoś dałam radę ;))

      Usuń

Każde słowo pozostawione na tym blogu jest dla mnie ogromną motywacją. Dziękuję za to, że jesteście, buziaki.