wtorek, 30 sierpnia 2016

Karteczkowo :)

Witajcie :*
Słonecznie dziękuję Wam za odwiedziny i miłe komentarze .
Szczególnie witam 
specjalistkę od biżuterii Agnieszkę Jędrzejczak i
Izabellę Ralską - Oribellę niesamowitą specjalistkę od papierków,
 którą poznałam na blogu Ludki.
Miło mi Was gościć w moich skromnych progach,
mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej 
i nie będziecie się nudzić.

Koniec miesiąca, więc przydałoby się rozliczyć z karteczek wysłanych w sierpniu.
Pierwsza zrobiona była dla Gosi,
dla mnie wyzwanie ogromne- wiecie jakie Ona cuda robi,
a co ja mogę?
Złapałam serwetkę od Agaty (cudna- muszę takie koniecznie kupić),
 poszły w ruch ulepione z zimnej porcelany
hortensje, literki z fimo i taka karteczka wyszła

z tyłu zrobiłam kieszonkę na liścik



Kolejna była przeznaczona dla Adasia
synka Darii
zrobiona w ekspresowym tempie z serwetki :DD

Jest jeszcze jedna, ale nie doszła do adresatki-
nie mogę Wam jej jeszcze pokazać.

Na koniec dalej na tapecie komary :))
-przegrałam- drapię :(((

Dziękuję za odwiedzinki :*
Miłego dnia Wam życzę
{TBP}

30 komentarzy:

  1. Serwetka rzeczywiście cudna, pięknie wkomponowałaś hortensje i dodatki. Całość po prostu zachwyca. Kartka dla Adasia jest ekstra fajna. Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu kochana bardzo Ci dziękuję za te miłe słowa, zwłaszcza od Ciebie :**
      Tulaski.

      Usuń
  2. Karteczki świetne! :) A jak robisz z serwetki? Tak normalnie ją przyklejasz? Bo jeszcze na to nie wpadłam ;) A karteczka wczoraj po południu dotarła! :) Bardzo dziękuję i zaraz maila piszę ;) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczynam od stolnicy do pierogów :DD, bo sztywna i równa, paier śniadaniowy lub gazeta na podkładkę, bierzesz blok techniczny ( gramatura 190 wtedy wygodniej wycinać i naklejać)na niego kładziesz tanią folię spożywczą- u mnie w Tesco po 1,89zł-ona jest cienka, na to kładziesz ostatnią część serwetki ( tę z nadrukiem), wszystko przykrywasz papierem do pieczenia i prasujesz bez pary żelazkiem na "2" i dobrze przyciskasz- prasujesz, prasujesz, prasujesz ( folia się roztopi i będzie robiła za klej), sprawdzasz co jakiś czas czy się przykleiło- no uważaj na palce, świeżo zrobiony papier jest bardzo gorący- ja paluchy poparzyłam kilka razy :)))
      jak trzeba służę pomocą @ znasz :)))))

      Usuń
  3. Anitko, ta karteczka dla Gosi jest przepiękna - śliczna hortensja i literki :)
    Adaś też z pewnością zadowolony.
    Rozkręcasz się karteczkowo, Kochana :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Komar zajebisty i jakże prawdziwe , "alkoholik" z niego niesamowity i na dodatek pije aż go ubija :-)
    Kartki super, zawsze mówię że serwetki to koło ratunkowe do wszystkiego, wiedziałam co robię jak zaczęłam kolekcjonować :-)
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pijus jeden :**
      A mania serwetkowa to strasznie wciąga- mój M. już się chwalił, ze kupił mi 3 wzorki jakich jeszcze nie mam :DDD
      Tulaski.

      Usuń
  5. Karteczki piękne, szczególnie ta przestrzenna dla Małgosi :)
    Heheh... mnie jakoś w tym roku udało się omijać komary szerokim łukiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurna dawaj mi tu zaraz przepis jak to ten łuk antykomarowy robić :DDD

      Usuń
  6. kusisz tą zimną porcelaną:)
    mam takie foremkę na takie hortensje to muszę popróbować
    A karteczki śliczne, wiec nie musisz mieć kompleksów;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak być babą i nie mieć kompleksów :)))
      Tulaski :** dla Lilki- o ile taka duża panna jeszcze pozwoli :**

      Usuń
  7. Śliczności, zwłaszcza ta hortensja... Cudo!!! Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne. Ta pierwsza w ogóle piękna. Dołączam się do pytania jak przyklejasz serwetki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczynam od stolnicy do pierogów :DD, bo sztywna i równa, paier śniadaniowy lub gazeta na podkładkę, bierzesz blok techniczny ( gramatura 190 wtedy wygodniej wycinać i naklejać)na niego kładziesz tanią folię spożywczą- u mnie w Tesco po 1,89zł-ona jest cienka, na to kładziesz ostatnią część serwetki ( tę z nadrukiem), wszystko przykrywasz papierem do pieczenia i prasujesz bez pary żelazkiem na "2" i dobrze przyciskasz- prasujesz, prasujesz, prasujesz ( folia się roztopi i będzie robiła za klej), sprawdzasz co jakiś czas czy się przykleiło- no uważaj na palce, świeżo zrobiony papier jest bardzo gorący- ja paluchy poparzyłam kilka razy.
      Powodzenia, w razie czego -pytaj służę pomocą.

      Usuń
  9. Hortensja cudna! Ależ to świetnie skomponowałaś, fantastyczny efekt!


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo się cieszę, że Ci się podoba :DD

      Usuń
  10. Dziękujemy za kartkę dla Adasia, nie ważne w jakim tempie postała, ważne, żę wywołała uśmiech na twarzy obdarowanego :) Co do kartki dla Gosi, to jest przepiękna, ciekawa byłam jak osiągnęłaś efekty 3D, teraz już wiem, ja swojego czasu też produkowałam karteczki z serwetek, ale żelazko wykończyłam na tej folii, a nie miał kto go potem szorować... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ proszę Cię bardzo, radość dziecka bezcenna, poza tym miałam wobec niego dług za candy :DDD
      Kochana duży zapas papieru do pieczenia na razie daje radę :DDD

      Usuń
  11. Wspaniałe karteczki! Pozdrawiam!:))

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  12. O ja nie mogę, Sis, skąd Ty takiego komarusa wytrzasnęłaś?:)
    A karteczki są super i koniecznie powinnaś karteczkotworzyć dalej:) Twoje hortensje są urzekające.
    {LKŚ}

    OdpowiedzUsuń
  13. Ha ha uśmiałam się z komarusa....
    Karteluszki śliczne ta dla Gosi skradła moje serducho już wcześniej. Serwetki widziałam w intermarche -bynajmniej u siebie, może u Ciebie też będzie gdzieś w pobliżu. Udanego polowania:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudna ta karteczka z hortensjami, ale ciekawa jestem jeszcze tej tajemniczej nie pokazanej dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna karteczka i dziękuje, że podzieliłaś się pomysłem na serwetki - przyznam, że nie słyszałam o tym (ale ja dopiero debiutuje w karteczkach:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknia kartka wyszła z tej serwetki , druga także :) Nie moge też pominąć cudnej hertensji :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo pozostawione na tym blogu jest dla mnie ogromną motywacją. Dziękuję za to, że jesteście, buziaki.